środa, 19 czerwca 2013

Zdzieramy rączki raz, dwa!

Można go uznać za zbędny gadżet lub niezbędną cześć pielęgnacji dłoni - peeling do rąk.

Parę miesięcy temu u mnie jeszcze był w tej drugiej kategorii czyli tak zwane a po co mi to.

Jednak pewnego dnia w dość niejasnych okolicznościach peeling ten nabyłam w zestawie z odżywką do paznokci i spray'em do rąk z tej samej serii. Chyba cena mnie podkusiła, bo całość kosztowała coś w okolicach 15 zł. W ten sposób mój stosunek zmienił się z a po co mi to na a co mi tam, zaryzykuje.

Podjętego ryzyka nie żałuje.

Mowa o Paloma, Hand SPA, Cukrowy peeling do rąk z olejkiem makadamia i migdałowym


Opakowanie: Mamy tutaj do czynienia ze niewyszukanym odkręcanym słoiczkiem, szału nie ma.

Cena: około 8/10 zł, czyli dosyć przystępna.

Zapach: Słodki, jak na mój nos dosyć chemiczny, jednak nie pozostaje on na dłoniach po zmyciu.

Wydajność: Peeling jest bardzo wydajny, dosyć niewielka ilość starczy nam na obie dłonie. 

Działanie: Peeling posiada dosyć duże drobiny, przez co zdziera szybko i intensywnie. Jest to zarazem i wadą i zaletą. Zaletą ponieważ nie musimy się zbyt długi męczyć żeby dostrzec widoczne efekty, a wadą dlatego że może podrażnić wrażliwsze partie dłoni.

Pomimo obietnic producenta peeling sam w sobie nie nawilża, po jego użyciu powinnyśmy użyć kremu (możemy też założyć rękawiczki dla wzmocnionego efektu).

Przez jego wielką wydajność stosuje go także jako peeling do stóp, łokci i kolan - tutaj też spisuje się bez zarzutów.


Podsumowanie: Cukrowy peeling do rąk Palomy jest dość porządnym produktem, spełnia swoją role - dobrze peelinguje dłonie, jednak nie urwał mi żadnej z kończyn :P


Jest to dobry, wydajny produkt w przystępnej cenie, który możemy używać także do innych partii ciała, lecz możemy równie dobrze obyć się bez niego używając do rąk zwykłego peelingu.

Czy kupie ponownie?
Nie wiem. ZiajaPro oraz Sensique mnie kuszą, lecz najpierw muszę go zużyć, co nieprędko się stanie.





Używacie peelingów do rąk?

Jaki macie stosunek do kosmetyków przeznaczonych tylko i wyłącznie do jednej partii ciała?

Polecacie jakieś inne produkty Palomy?

Czym pielęgnujecie dłonie?







Follow on Bloglovin

15 komentarzy:

  1. Hmm nie wiem czemu ale jeszcze nigdy nie kupił peelingu typowo do rąk. Teraz moja jedyna pielęgnacja to olejki, kremy i masło shea. Ale ciężko o dobry krem do rąk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam neutrogeny skoncentrowanego kremu i póki co daje radę. Musze w kocu przytulić masło shea :)

      Usuń
  2. Nie używałam nigdy peelingu przeznaczonego tylko do rąk .. może czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym razie jest ciut szybszy od zwykłego peelingu.

      Usuń
  3. Miałam go był genialny, no i ten zapach CUDO:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Jak ktoś lubi słodkie zapachy to jest fajny.

      Usuń
  4. Jakoś się jeszcze nie skusiłam na peeling do rąk, ale chyba już niedługo jakiś wypróbuję;)
    U mnie dzisiaj piaskowy lakier nr 3 od Lovely;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze peelingu do rąk, zawsze złuszczam tą część ciała przy okazji robienia normalnego peelingu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę po niego sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja peelinguję ręce przy okazji peelingu ciała więc używam peelingu który mam akurat pod ręką;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reszte peelinguje kawowy który jest zabójczy <3

      Usuń