Tematem dzisiejszego posta jest: Codzienny Rytuał
Miałam problem z wyborem, codziennych rytuałów mam sporo, ale zdecydowałam się na ten najprzyjemniejszy.
Każdego ranka budzą mnie moje koty mruczeniem i dopraszają się o poranne pieszczoty jest to jedna z niewielu rzeczy przez które chce mi się zwlec z łóżka - tak jestem niereformowalnym śpiochem, ale któżby pogardził małym kiziumiziu? :)
Tutaj bonusik, bo Pan Kot ładnie pozował. Jest
Tutaj Pan Kot doszedł do wniosku że skoro aparat wydaje śmieszne odgłosy to niezła byłaby z niego zabawka... hola hola Panie Kocie!
Strona wyzwania gdzie można obejrzeć inne prace.
ale piękny kot :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Tylko strasznie nerwowy niestety...
UsuńFajny rytual
OdpowiedzUsuńojeju jaki słodziak :)
OdpowiedzUsuńIdę przekazać komplementy modelowi :P
UsuńU mnie podobnie:) Już sobie bez kociambrów naszych nie wyobrażam.
OdpowiedzUsuńIch przebiegły sposób na obudzenie karmiciela hehe.
Usuńprzeurocza "krówka" :) mam podobnego biało-czarnego kotka. jeszcze jest za malutki na zdjęcia ale niedługo sie nim pochwalę ;)
OdpowiedzUsuńKrowy są spoko. Najlepsze jest to że nie miałam zielonego pojęcia jak on wyglądał podczas załatwiania adopcji, dopiero go zobaczyłam jak już do mnie przyjechał :)
UsuńTo faktycznie przyjemny rytuał :)
OdpowiedzUsuńNo ba!
UsuńPiękny kotek ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńJeszcze raz. Wcześniejszy komentarz miał błędy, a tego nie lubię. Nie mam kotów w domu, ale moja ciocia je ma. Oj lubią być głaskane :). Twój jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńWszystkie kociaste lubią :)
UsuńPan kot jest słodki.
OdpowiedzUsuńMój kot też ma codzienny rytuał - budzenie mnie. :D
Które oczywiście się koczy karmieniem :> Koty to przebiegłe bestie.
Usuń