czwartek, 27 czerwca 2013

Przeżyj Czerwiec za 50 zł - podsumowanie

W dzisiejszym poście opisze moje wrażenia i wydatki związane z akcja zorganizowaną przez Kamyczka.

Dlaczego tak wcześnie?

Po prostu w przyszłym tygodniu nie będę absolutnie miała czasu na zakupy, mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i stresów na głowie, niestety.




 +          4,00 Separatory do pazurków

 +         16,79 Fenjal Balsam do ciała znaleziony na CND, chciałam wypróbować fenjala, ale jego cena regularna odstrasza.

 +          5,98 Żel do higieny intymnej Isana x2 - jako szampon i zgodnie z przeznaczeniem

 +          2,99 Patyczki kosmetyczne, bo liner i ja to nie do końca dobry duet

 +          6,79 woda brzozowa Isana

 +          3,99 maseczka bielenda, w nadziei na to że pomoże przy moim przesuszu

 +          1,90 pojemnik kosmetyczny na samorobiony tonik pichtowy

 +          7,39 lovely odżywka do paznokci, bo zaczęły mi się łamać. Mam nadzieje że mi pomoże.
---------------------------------------------------------
=           49,83


Czy akcja coś mi dała?

Trochę tak, bardziej uważałam, żeby nie capnąć kolejnej nieprzydatnej rzeczy, odpuściłam sobie zakupy na ebay'u i chyba ze 3 lakiery.

Kolorówki tak czy siak staram się nie kupować ostatnio, bo mam nadmiar (nie licząc cieni do powiek), a pielęgnacje kupuje jak coś mi się zdenkuje.


Co sądzicie o takich akcjach?

Brałyście w niej udział?

Jak robicie zakupy kosmetyczne to wygrywa rozsądek czy chęć posiadania?

Miałyście coś z tych produktów?







Follow on Bloglovin

środa, 19 czerwca 2013

Smaczna Środa: Szparagi z piekarnika

Jak co roku w czerwcu naszedł sezon na szparagi, możemy wybrać pomiędzy zielonymi a białymi. Zielone szparagi są węższe i mniej łykowate ich też użyłam w dzisiejszym przepisie.





Zdzieramy rączki raz, dwa!

Można go uznać za zbędny gadżet lub niezbędną cześć pielęgnacji dłoni - peeling do rąk.

Parę miesięcy temu u mnie jeszcze był w tej drugiej kategorii czyli tak zwane a po co mi to.

Jednak pewnego dnia w dość niejasnych okolicznościach peeling ten nabyłam w zestawie z odżywką do paznokci i spray'em do rąk z tej samej serii. Chyba cena mnie podkusiła, bo całość kosztowała coś w okolicach 15 zł. W ten sposób mój stosunek zmienił się z a po co mi to na a co mi tam, zaryzykuje.

środa, 12 czerwca 2013

Smaczna Środa: Bakłażany zapiekane z mozzarella i pesto

Dzisiaj napisze Wam o cudnej przekąsce która doskonale nadaje się na kolacje/przyjęcie czy inną przekąskę. Jest bardzo łatwa i szybka (nie licząc czasu oczekiwania) do przygotowania.


Składniki:

  • jeden średni bakłażan
  • jedna mozzarella

  • zielone pesto gotowe lub samodzielnie zrobione
  • oliwa do natarcia
  • przyprawy (czosnek, papryka słodka, oregano lub ewentualnie gotowiec)







Przygotowanie:

  1. Myjemy bakłażana.
  2. Nastawiamy piekarnik na 150 stopni C (z termoobiegiem, 180 bez)
  3. Kroimy na równe plasterki o grubości około 5 mm.
  4. Rozkładamy pokrojone bakłażany na kratce i nacieramy oliwą.
  5. Posypujemy przyprawami.
  6. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 15 minut (aż się zaczną marszczyć).
  7. W międzyczasie kroimy mozzarelle.
  8. Po 15 minutach wyjmujemy bakłażany i nakładamy na nie mozzarelle i pesto.
  9. Wkładamy z powrotem do piekarnika na około 5 minut, żeby ser się rozpuścił.
  10. Możemy pałaszować.
Smacznego! :)

Macie jakieś ulubione potrawy czy nowe kulinarne odkrycia? Chętnie się o nich dowiem :3

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Mani - Księżycowy Arbuz

Bohaterami dzisiejszego odcinka są:

  • lakier Golden Rose Holiday 51 - aka Księżycowy Piach
  • lakier Golden Rose Rich Color 50 - aka Arbuzowy Koktajl




Poniżej możecie podziwiać efekty spotkania obu panów.


Obaj panowie zostali nałożeni w trzech warstwach. W przypadku pana Piacha było to bardzo cienkie warstwy żeby ładnie wysechł.  Ogólnie jestem pod wrażeniem pana Piacha jak i jego kuzynów.

Co do pana Arbuza mam pewne zastrzeżenia: pan Arbuz lubi smużyć i na pędzelek nabiera się zbyt dużo lakieru jak dla mnie. Taki ładny a taki kapryśny. Nieładnie.

Spróbowałam się wziąć za skórki i chyba wzięłam się trochę za bardzo, ponieważ te u lewej ręki mnie trochę bolą. Widzę postępy, ale bitwy jeszcze nie wygrałam :P



Tak gratisowo dorzucę Wam piosenkę w której jestem zakochana (aż od wczoraj).




Piachowy szał też Was dorwał czy pozostajecie sceptyczne?

Jakie kolory nosicie najchętniej na paznokciach latem?

niedziela, 9 czerwca 2013

Zakupowo lakierowo: Golden Rose

Pod koniec maja poczyniłam zakupy online w Golden Rose. Na początku tego tygodnia do mnie przyszły a oto co zamówiłam:
  • GR Rich Color 38 i 50 (drugi właśnie wysycha na stópkach, 38 jest bardzo podobny do lawendy z mySecret - nr 147)
  • piachy: nr 61, 55, 51 i 64
  • konturówki do ust Emily 211 i 207
  • pomadka nr 127





Jakie swatche chciałybyście zobaczyć najpierw?

Miałyście któryś z tych produktów?

Jakie macie zdanie na temat kosmetyków Golden Rose?

7 Dni WYZWANIE FOTO {Czerwiec} – Dzień 7

Tematem dzisiejszego wyzwania jest Lato.  


Lato kojarzy mi się głownie z upałem, kąpielami w jeziorze, rowerowymi wycieczkami donikąd i żywą jak nigdy przyrodą.

Poniżej żywa przyroda która zazwyczaj kwitnie w grudniu, ale w tym roku falki mi się zbuntowały i zakwitnęły w czerwcu. Przyznaje się bez bicia że trochę je w tym roku zapuściłam, ale jednak wybaczyły mi to :)




Jaka jest wasza ulubiona pora roku?
Z czym kojarzy Wam się lato?

Posty pozostałych członków wyzwania możecie znaleźć tu.


Pół godziny po publikacji tego posta, znalazłam prawdziwy symbol lata w ogrodzie. Już jestem po konsumpcji :3

sobota, 8 czerwca 2013

7 Dni WYZWANIE FOTO {Czerwiec} – Dzień 6


Dzisiejszym tematem są Urodziny.
Niestety nikt z moich najbliższych nie obchodzi urodzin w czerwcu, więc będzie o urodzinach z przeszłości.


Jest to jedna z zachowanych kartek które dostałam na 18te urodziny. Chętnie wspominam tamte czasy :)
Jeszcze 3 m-ce i będą tegoroczne, oj będzie się działo.


Macie jakieś niezapomniane wspomnienia ze swojej 18tki?

piątek, 7 czerwca 2013

7 dni WYZWANIE FOTO {czerwiec} – Dzień 5

Dzisiejszym tematem jest Coś Pięknego. Szukałam, krążyłam, nie było nic co zadowoliłoby mnie w 100%, ale wpadło mi do głowy że piękno to nie tylko piękno wizualne.

Wiec proszę - coś pięknego.


Zgaduj zgadula, czyjego to autorstwa? Dacie rade? :)
Podpowiedź pierwsze 2 inicjały to K.K.

Czytacie czasami poezje czy nie za bardzo?
Jeśli tak to czyją?

DIY: tonik z octu jabłkowego

Tonik z octu jabłkowego


Potrzebujemy:
  • 100 ml wody mineralnej lub destylowanej (około pół szklanki)
  • 5 ml octu jabłkowego niedestylowanego ekologicznego/bio (jedna łyżeczkę)
  • butelkę na gotowy tonik (ja użyłam butelki po jantarze)
  • papierowy filtr do kawy
  • przydasię: olejki eteryczne (np. lawenda, zielona herbata); lejek
Do tego toniku potrzebny jest nam nieoczyszczony ocet jabłkowy - mętny z tak zwanymi farfoclami. Najłatwiej dostępny jest chyba  w Rossmanie czy jakiś sklepach ze zdrową żywnością.





Przygotowanie:

  1. Wlewamy wodę i olejki eteryczne (jeżeli chcemy) do osobnego naczynia.
  2. Mieszamy do maksymalnego połączenia olejków z wodą.
  3. Przelewamy przez szary filtr do kawy nasza miksturę do butelki w której będziemy trzymać tonik (zostawiamy trochę miejsca na ocet).
  4. Dodajemy 5 ml octu jabłkowego, mieszamy i gotowe :)
  5. Gotowy tonik trzymamy w lodówce, jest zdatny do stosowania przez około 2 tygodnie.



Właściwości toniku:

  • zawiera kwas jabłkowy
  • reguluje wydzielanie sebum
  • zakwasza
  • zmiękcza skórę
  • może ściągać skórę (uwaga na wrażliwe miejsca)
  • delikatnie wybiela



Jeżeli mamy ochotę na mocniejszy tonik to dajemy zamiast 5 ml octu 10 ml.
Taki tonik jest dobrym i tanim środkiem jeżeli mamy umiarkowany trądzik na plecach.


Ocet też można wykorzystać do zrobienia płukanki do włosów czy w kuchni :)

Ps.: Nie radze go stosować na skórę która się ostatnio złuszczyła, szczypie... :F


Lubicie takie kosmetyki samorobione?
Czy wolicie nie eksperymentować?

czwartek, 6 czerwca 2013

7 Dni WYZWANIE FOTO {Czerwiec} – Dzień 4 + zapowiedź nowych piachów

Dzisiejszy temat: Zrobione przez Ciebie.

Nie jestem żadnym guru DIY ani nie jest to moje prawdziwe hobby, zazwyczaj przy takich rzeczach brakuje mi cierpliwości i po paru pierwszych próbach tracę zapał.

Zaprezentuje wam parę rzeczy które zrobiłam.


Zadecoupagowana tuba po chipsach.




Uładniony stojaczek kupiony na pchlim targu.

Niedokończone owoce nudy spowodowanej zapaleniem płuc w zeszłym roku.




+ Bonusik 
Chyba reszta firm się zczaiła że piasek w tym sezonie jest HOT (i parzy w stopy).
Po Lovely wypiści je... Pierre Rene. Zaklepuje 2,3 i 4 :D





Robicie jakieś handmejdy czy jesteście przedstawicielami grupy co ma dwie lewe ręce tak jak ja?


środa, 5 czerwca 2013

Czas na........ SWATCH - Brzoskwinka na ustach


Dzisiaj była piękna pogoda, cały dzień słonko świeci.
A co robimy jak słonko świeci?
Nie, nie wychodzimy na dwór, fuj, to robimy jak jest zimno :D

Zdjęcia!

Dzisiaj na tapecie: Vipera rendez vous 72. Legenda u pomadkomaniaczek, kolorystyczny złoty środek pomiędzy różem a pomarańczą.

Cudo to kosztuje niecałe 13 zł.
Można ją znaleźć w mniejszych drogeriach niesieciowych, wyspach Vipery jak i sklepach online.

Zdjęcia vipera rendez vous 72

Najdziwniejsze jest to że producent opisuje tą szminkę jako 'mat' a ona koło matu nawet nie stała! Szminka ta nie licząc szałowego koloru, co już wiele kończyn pourywał, nic sobą nie reprezentuje. Krycie pozostawia wiele do życzenia, robi smugi.
Konsystencja jest taka tłustawa, lekko fuj. Trwałości też po niej oczekiwać nie można. Opakowanie do eleganckich też nie należy, raczej lekko zawiewa kiczem.

A jednak!

 W tym pułapie cenowym podobnego koloru nie da się znaleźć, więc Vipera pomimo fujowatości, kiepskiego krycia jest pomadką o rewelacyjnym kolorze. Poniżej macie zdjęcie które dobrze ukazuje różnice kolorystyczne pomiędzy Viperą a Bourjois 09 Orange Pop Up.


 Jakie kolory u was dominują na ustach?
 Macie jakieś specjalne na lato?
 Jakie są wasze ulubione szminki?

ps.: Idę jutro na Drugie Oblicze, z tego co widziałam na zdjęciach zajawkowych Goslingowi zrobili przezabawne dziary :D

7 dni WYZWANIE FOTO {czerwiec} – Dzień 3

Tematem dzisiejszym jest ulubiona książka.


Nie mam już chyba stricte ulubionej (poza tym duża część książek wypożyczam z biblioteki i fizycznie nie mam do nich dostępu) lub czytam na czytniku ostatnio.

Wybrałam dobrą pozycje którą poleciłabym w zasadzie każdemu i mam ją w domu.
































Czytaliście coś Gaimana? 
Jakie książki lubicie czytać?

Musze kiedyś przeczytać Nigdziebądź i Gwiezdny Pył.

wtorek, 4 czerwca 2013

7 Dni WYZWANIE FOTO {Czerwiec} – Dzień 2

Tematem dzisiejszego posta jest: Codzienny Rytuał

Miałam problem z wyborem, codziennych rytuałów mam sporo, ale zdecydowałam się na ten najprzyjemniejszy.


Każdego ranka budzą mnie moje koty mruczeniem i dopraszają się o poranne pieszczoty jest to jedna z niewielu rzeczy przez które chce mi się zwlec z łóżka - tak jestem niereformowalnym śpiochem, ale któżby pogardził małym kiziumiziu? :)

Tutaj bonusik, bo Pan Kot ładnie pozował. Jest



Tutaj Pan Kot doszedł do wniosku że skoro aparat wydaje śmieszne odgłosy to niezła byłaby z niego zabawka... hola hola Panie Kocie!





Strona wyzwania gdzie można obejrzeć inne prace.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

7 DNI WYZWANIE FOTO {CZERWIEC} – DZIEŃ 1

Tematem wyzwania jest 5 rzeczy


Na zdjęciu umieściłam parę moich ulubionych ostatnio przedmiotów:

  1. Chusta w jaskółki upolowana w SH.
  2. Czytnik eBooków który kradnie mi nieskończoną ilość godzin.
  3. Moja ulubiona szminka ever.
  4. Najładniejsze okulary przeciwsłoneczne jakie mam w posiadaniu.
  5. Odkrycie maja - Cydr owocowy - na zdjęciu o smaku dzikiej truskawki. Jest boski.

Zapowiedź Essence LE Tribal Summer

Podoba wam się zapowiedź nowej limitki od Essence?
Według mnie Tribal Summer jak na letnią limitke ma dość jesienne kolory.
Róż w płynie mogłabym capnąć i żółty lakier.

niedziela, 2 czerwca 2013

Jak "doładować" tusz?

Potrzebny nam będzie:

  • kończący się tusz sztuk jedna
  • tusz w tubce celii sztuk jedna (około 3,5zł)


  1. Oczyszczamy szczoteczkę starego tuszu.
  2. Odkręcamy tusz celii.
  3. Wkładamy Celie w szyjke od tuszy tj. na zdjęciu.
  4. Delikatnie naciskamy.
  5. Wciskamy około 1/3 celii do tuszu.
  6. Voilà! Gotowe, teraz tylko pozostaje wyczyszczenie szyjki i możemy się cieszyć naszym doładowanym tuszem.






Ps.: Niestety doładowany tusz nie zachowuje wszystkich właściwości pierwotnego tuszu, a szkoda they're real za 3,50 to byłby interes ;>














Uzupełniałyście kiedyś tusz? Lub robiłyście inne dziwne kombinacje z kolorówką? Drzemie w was kosmetyczny Macgyver?